Summertime (nude content)
Nude content, czyli nagość. Muszę przed tym ostrzegać, bo tak jak w galeriach wiadomo o co chodzi, tak w blogu nie zawsze. A ja nie chcę kłopotów, wiadomo. O nie zawsze było łatwo, szczególnie w przypadku nagości. A dlatego taki wpis dzisiaj, bo myślę, że warto o niej trochę napisać w kontekście moich ostatnich działań.
Wakacje się skończyły i ludzi ogarnął smutek. U mnie wielkich zmian co prawda z samego powodu końca wakacji nie widać, ale fakt faktem, pogodę szlag trafił. Ostatnie lato pod tym kątem były jednak bardzo fajne, co zaowocowało równie fajnym materiałem. Poniżej zdjęcia, które zrobiłem z Wiktorią (na jednym ze zdjęć w duecie z Darią Schwartz, na innym Ania Otłowska) w moim rodzinnym Szczytnie, na Mazurach. Tutaj przedstawiam golasy, ale nie znaczy to, że tylko takie robiliśmy. O nie! Jest tu aktowo, bo po prostu wiele z nich mi się podoba, ale nie mają być gdzie pokazane. Na portalach z fotkami nie lubię bowiem wrzucać wielu fot z jednej sesji, a na żydowskim Facebook nie można wrzucać golizny. Żydzi nie lubią pieknych nagich ciał, w sumie Polacy również. Tzn polskie żony. Do mężów puszczam oczko i zapraszam do obejrzenia galerii.